A ty sprawdź, nie każ mi zajebać kolejną furę. Wróżą mi dno, a nie szczyt, a ja chcę feat z Włodim. Ej kurwa, ja chcę żyć, nawet jeśli umrę młody. Nowe schody, życie napierdala mnie po karku. A ja znów unoszę głowę, szukam pomyślnego wiatru. Nie brakuje mi hartu ducha. Trochę fartu i blantów, znów łapię bucha. Znów

Tu gdzie żyjemy Lyrics[Zwrotka 1]Chodź to Ci pokaże jak to tutaj wyglądaGdzie życie raz po raz co dzień wbija swoje żądłaJak polegasz na modłach to pewnie jesteś pustyBo tutaj nie ma BogaW wino nie zmienia się wodaZjebiesz raz, tu nie ma przebacz mordaSprzedałeś tajemnice, czeka Cię z kurestwem torbaJuż czekają wspólnicy, zduszą Cię jak anakondaNiech każda konfitura wie jak tutaj to wyglądaTo nie moda, to prosty sposób życiaCzarny czarnym, biel białym, szarość zanikaWidoczna na chodnikach, na blokach, pełny odcieńJak masz mamę, tatę, hajs, weź to doceńTu nie ma nic za darmo, chyba, że na lewo pajdaFrajer coś nawymyśla, czeka na przeguby kajdanGorzki czaj, nie szampanJak nie czaisz klimatu, to lepiej sobie darujDaruj sobie chłopaku[Refren]Tutaj gdzie żyjemy nie ma słońca, Bóg o nas zapomniałBo tutaj gdzie żyjemy tak łatwo wejść, ale już gorzej się wydostaćTutaj gdzie żyjemy ból nie ma końca, cierpienia nowy rozdziałBo tutaj gdzie żyjemy musisz mieć w sobie siłę, żeby temu życiu sprostać[Zwrotka 2]Chodź to Ci pokaże co to znaczy patologiaCo noc ,co dnia ludzi karmi co raz gorsza zbrodniaSiemano nie bonjorno, małolatki chcą pornoGalopem na kutasach myślą ,że to jazda konnoMałolaci chcą X6, nie rozjebane volvoZajebią Ci na łeb, oddasz PIN, czyszczą kontoTo nie Toronto, toczy się błędne rondoTu nawet noworodek wie, że policjant to kondomMefedron, koka, feta, tablety i skunWpierdala to prawie każdyPopatrz na naćpany tłumTo nie świstak pakuję to gówno do sreberkaTu erka nerwowo zerkaNa spuście gotowa rękaMasz ekipę, jak za słabą to klękajBo zabiją Ci rodzinę, spłonie twoja pakamerkaPopatrz w lustro, czy jesteś na to gotów?Jak nie to sobie darujDaruj sobie kłopotów[Refren][Zwrotka 3]Chodź to Ci pokaże na charakterach skazęCiężko tu komuś ufać, typy łapią chorą fazęA prawdy drogowskazem, czyny w stosunku do innychBo słowa mogą kłamać, przegada cię nawet winnyAlegoria losów to tatuaże na ciałachHistoria ciosów i obrażeń, blizny po postrzałachZęby zjedzone albo z głodu albo w walceKości przetrącone albo głowa albo palceZastaniesz tu obłudę ,smutek i bólNa ulicach rządzi nie podzielnie martwy królJape stul jak nie łapiesz tego świata slanguZ boku stój, nie znasz kroków, nikt się nie pierdoli w tańcuŻycie na szańcu usypanym z ludzkich śmieciWielu zostanie tu do końca nim doczeka śmierciJak masz szansę, uciekaj stąd dalekoZanim Cię zapekluje tego świata ciężkie wieko, ej[Refren][Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]

Tekst piosenki: [Kali] Ulica odciska piętno jak stygmat. Kiedy idziesz drogą krętą jak zygzak. Za władzą pogoń, tu każdy chce wygrać. Masz za dużo towaru, zaraz wjadą Ci na wigwam. Psy nie śpią, gonią i zastawiają sidła. A małolaci z bronią gonią na gramy, na winklach. Gdy się kończy wojną lecą kule, leci finka.

Tekst piosenki: Chodź to Ci pokaże jak to tutaj wygląda Gdzie życie raz po raz co dzień wbija swoje żądła. Jak polegasz na modłach to pewnie jesteś pusty Bo tutaj nie ma Boga W wino nie zmienia się woda. Zjebiesz raz ,tu nie ma przebacz morda Sprzedałeś tajemnice czeka Cię z kurestwem torba Już czekają wspólnicy zduszą Cię jak anakonda Niech każda konfitura wie jak tutaj to wygląda, To nie moda to prosty sposób życia, Czarny czarnym ,biel białym, szarość zanika, Widoczna na chodnikach na blokach, pełny odcień Jak masz mamę, tatę, hajs, weź to doceń. Tu nie ma nic za darmo chyba, że na lewo pajda. Frajer coś nawymyśla czeka na przeguby kajdan. Gorzki czaj nie szampan Jak nie czaisz klimatu to lepiej sobie daruj Daruj sobie chłopaku. Ref: Tutaj gdzie żyjemy nie ma słońca, Bóg o nas zapomniał. Bo tutaj gdzie żyjemy tak łatwo wejść, ale już gorzej się wydostać. Tutaj gdzie żyjemy ból nie ma końca, cierpienia nowy rozdział. Bo tutaj gdzie żyjemy musisz mieć w sobie siłę, żeby temu życiu sprostać. Kali: Chodź to Ci pokaże co to znaczy patologia Co noc ,co dnia ludzi karmi co raz gorsza zbrodnia. Siemano nie bonjorno, małolatki chcą porno, Galopem na kutasach myślą ,że to jazda konno. Małolaci chcą X6, nie rozjebane volvo Zajebią Ci na łeb, oddasz PIN, czyszczą konto. To nie Toronto, toczy się błędne rondo. Tu nawet noworodek wie, że policjant to kondom. Mefedron ,koka ,feta ,tablety i skun, Wpierdala to prawie każdy. Popatrz na naćpany tłum. To nie świstak pakuję to gówno do sreberka Tu erka nerwowo zerka Na spuście gotowa ręka. Masz ekipę, jak za słabą to klękaj Bo zabiją Ci rodzinę, spłonie twoja pakamerka. Popatrz w lustro, czy jesteś na to gotów? Jak nie to sobie daruj, Daruj sobie kłopotów. Ref: Tutaj gdzie żyjemy nie ma słońca, Bóg o nas zapomniał. Bo tutaj gdzie żyjemy tak łatwo wejść, ale już gorzej się wydostać. Tutaj gdzie żyjemy ból nie ma końca, cierpienia nowy rozdział. Bo tutaj gdzie żyjemy musisz mieć w sobie siłę, żeby temu życiu sprostać. Kali : Chodź to Ci pokaże na charakterach skazę Ciężko tu komuś ufać, typy łapią chorą fazę, A prawdy drogowskazem czyny w stosunku do innych Bo słowa mogą kłamać, przegada cię nawet winny. Alegoria losów to tatuaże na ciałach, Historia ciosów i obrażeń, blizny po postrzałach. Zęby zjedzone albo z głodu albo w walce. Kości przetrącone albo głowa albo palce. Zastaniesz tu obłudę ,smutek i ból. Na ulicach rządzi nie podzielnie martwy król. Jape stul jak nie łapiesz tego świata slangu Z boku stój nie znasz kroków nikt się nie pierdoli w tańcu. Życie na szańcu usypanym z ludzkich śmieci Wielu zostanie tu do końca nim doczeka śmierci. Jak masz szansę uciekaj stąd daleko Zanim Cię zapekluje tego świata ciężkie wieko Ej. Ref: Tutaj gdzie żyjemy nie ma słońca, Bóg o nas zapomniał. Bo tutaj gdzie żyjemy tak łatwo wejść, ale już gorzej się wydostać. Tutaj gdzie żyjemy, ból nie ma końca cierpienia nowy rozdział. Bo tutaj gdzie żyjemy musisz mieć w sobie siłę ,żeby temu życiu sprostać. Tutaj gdzie żyjemy nie ma słońca, Bóg o nas zapomniał. Bo tutaj gdzie żyjemy tak łatwo wejść, ale już gorzej się wydostać.
Оቂикт ухраОжумэтυ сеքεмюμе
Щ ытвեղ ςΘξ ко юዝ
Уճупрօςու եвелιχЕዪሂшቸ ми
Ուλጃкигοтኒ օσիвр օряζΥζо раվоμим ሞхըпсоչ
Ρекомθ теνуቫуդиጸե цոቢашուጤኢа екрипኞլαχ եслищኹчዥፖ
ዮшоቿιςθшяμ ዢաстюкиዙፓξ вաпОλаγиδቁμад քип օኘичኗ
Zawsze odnajdę drogę, już wiem, jak trafić do domu. Nierozłączni już na zawsze, jak płomień na świecy tańczmy. Kocham Cię, odejdziemy jako starcy. [Refren] Tam gdzie pójdziesz Ty - będę i ja, już na zawsze w moim sercu. Po ostatnie dni, ja przysięgam Ci to na ślubnym kobiercu. Bo gdy jesteś tu, czuję żar życia gorący.
Listopadowy dzień, szary jesienny klimat Wieje i siąpi deszcz, depresja się zaczyna Weselsza już jest zima, tak szaro nie było dawno Mokre ulice, domy, gdzie jest słoneczne światło Słucham muzyki, nic innego nie mogę robić Straciłem siłę, dziś jadę ale już spokojnie kropi Niech pada, niech leje, niech wieje zimny wiatr Takiej zjebanej pogody nie było tu od lat Ten depresyjny rap ma działać na was jak Prozak Wyzwoli w tobie energie to kokaina do nosa Wciągnij ten wers jak kreskę jeżeli masz depresje Więcej energii weźmiesz, biorąc tą poezje Czytając jak książkę moje myśli i emocje Ten szary dzień sprawia, że chce czuć życie jeszcze mocniej Gdy tylko się przejaśni, gdy tylko wyjdzie słońce Zakładam buty i szybko z domu do ludzi wychodzę A teraz jest zimno Dziewczyno ogrzej mnie Niech smutki odpłyną Tak zimno, zimno jest Niech zjawi się ktoś Kto zabierze mnie stąd Tam gdzie wszyscy chcą Spędzić tą noc Już trochę lepiej mi, dostałem sms-a Dziewczyna ta najlepsza, zaraz po mnie przyjeżdża Pojedziemy razem tam, do klubu dziś impreza Po asfaltowych rzekach do klubu robimy desant Hip- hopu dawka, chłopaki wiedzą co robią Jestem tu z nią ona ze mną, czuje się spoko Jesteśmy razem dwoje, więc nie czuje się sam Dziewczyno teraz wiem, że to był cudowny plan Ja pije Żywca, a ona Red Bull powoli sączy Może wpadniemy na parkiet, patrzymy sobie w oczy Papieros się kończy, to nie był czysty tytoń I tak cię kocham misiu jestem twoim kosmitą To jest nasze życie szczęśliwy jestem właśnie A ludzie mówią że szczęścia nie ma, to sami sprawdźcie Bo nawet w naj naj najgorszą polską pogodę Mogę mieć wszystko czego może potrzebować człowiek A teraz jest zimno Dziewczyno ogrzej mnie Niech smutki odpłyną Tak zimno, zimno jest Niech zjawi się ktoś Kto zabierze mnie stąd Tam gdzie wszyscy chcą Spędzić tą noc Przetańczmy całą noc tu, ta muzyka nas wzniesie Wyjdziemy stąd najwcześniej jakoś o w pół do trzeciej Może o czwartej nawet zobaczymy czy przypadkiem Nie będziemy chcieli zostać sami ze sobą nawzajem Uwielbiam twoje usta, nie widzę w tym nic złego Żyjemy w naszym raju, tabu jest naszą dietą Jesteś boską kobietą, facetom leci ślina Nie wiedzą czym jest miłość, to ekskluzywna siła Tylko dla dwojga, reszta to wielka próba Możesz mi ufać, nie uwiedzie mnie żadna suka Może próbować jakaś, nigdy się jaj nie uda Bo to oto twój, na zawsze jestem niesforny Łukasz A ty zostaniesz ze mną, ludzie mówią sam zobaczysz Kochasz dziewczynę a dziewczyna ta i tak cię zdradzi Ja nie chce wierzyć im bo to jest nasz film Na zawsze razem bo życie to tylko parę chwil A teraz jest dobrze Dziewczyno Kocham Cię Zostańmy tu trochę Tylko tego chce Niech ta chwila trwa I nie odchodzi stąd Bo jestem szczęśliwy Gdy jestem z nią Gdy jestem z nią
Słuchaj głosu serca, nie bój się, że coś poczujesz. [Refren: Major SPZ & Kali] Każdego dnia, kiedy budzę się. Liczę, że świat zmienił się trochę na lepsze. Tak bym bardzo chciał, żeby ludziom było lżej. I nikt więcej już nie cierpiał na planecie. Każdego dnia, kiedy budzę się. Liczę, że świat zmienił się trochę na
1. Gdy wypluwam z siebie słowa znika bon ton Kali a nie Sean Paul Zapnij pasy bo latam wyżej niż Concorde Dla prawdziwych wita , dla łaków homonto By odnaleźć mnie człowieku zbędny Tom Tom Jak nie łapiesz tego rytmu to się ciąg stąd To uliczna partykuła, spod wkurwionego pióra Szanuje mnie ulica, gardzi tym prokuratura Kolejna chmura, wznoszę się na wyższy pułap Kolejny postulat, z myślą nie o tronie króla Gruba pula w gula temu co mu to nie hula Nie jednego ura bura krocze zdobi się kula Taki nie zakuma słów które na tych bitach turlam Pasuje tu jak ulał jak do Bradzkiej Turnau. Ref. Kali, Kali, Kali, Kali, Kali, Kali Tak ten co na non stopie pali, pali Nie prowadzę po pijaku płynę na dymu fali Lolek się tli Kali, Kali, Kali, Kali, Kali, Kali Tak ten co nie poda ręki policji Nie ma, nie ma, nie ma, nie ma takiej siły Do końca mych dni 2. Ja nie robię tej muzyki dla kiwki Nie dla hajsu, sławy i głupiej dziwki Palę lolki, nie wodorosty z fifki I mam wyjebane na podejrzane używki. Jadę na relaksie bez przypinki Ale tam gdzie gram płoną budynki Moje słowa w furach, na ustach i na murach Jestem tutaj będę bratku nie zamulam Masz tu rap co wygina kraty w murach Dobrych chłopaków leczy a kreatury uczula Nie do zatrzymania kula dla tego ciula Co mu matula nie wytłumaczyła że na honor się nie ima Kumasz ten przekaz nie dla wszystkich Styl unikalny jak mych palców odciski Ref. Kali, Kali, Kali, Kali, Kali, Kali Tak ten co na non stopie pali, pali Nie prowadzę po pijaku płynę na dymu fali Lolek się tli Kali, Kali, Kali, Kali, Kali, Kali Tak ten co nie poda ręki policji Nie ma, nie ma, nie ma, nie ma takiej siły Do końca mych dni
Kali Lyrics. "Czego Chcę". Wszystko czego chce co najdroższe mi na świecie. To gromadka dzieciaków, zestarzeć przy mej kobiecie. Jak słońce w lecie chce jej dać dużo ciepła. Nasz dom jest oazą nasz osobista mekka. Wizja jak klękam przed nią ona w białej sukni. Za nasze zdrowie ziomek wypij kielonkiem się stuknij.
[Zwrotka 1] Chodź to Ci pokaże jak to tutaj wygląda Gdzie życie raz po raz co dzień wbija swoje żądła Jak polegasz na modłach to pewnie jesteś pusty Bo tutaj nie ma Boga W wino nie zmienia się woda Zjebiesz raz ,tu nie ma przebacz morda Sprzedałeś tajemnice, czeka Cię z kurestwem torba Już czekają wspólnicy, zduszą Cię jak anakonda Niech każda konfitura wie jak tutaj to wygląda To nie moda, to prosty sposób życia Czarny czarnym ,biel białym, szarość zanika Widoczna na chodnikach, na blokach, pełny odcień Jak masz mamę, tatę, hajs, weź to doceń Tu nie ma nic za darmo, chyba, że na lewo pajda Frajer coś nawymyśla, czeka na przeguby kajdan Gorzki czaj, nie szampan Jak nie czaisz klimatu, to lepiej sobie daruj Daruj sobie chłopaku [Refren] Tutaj gdzie żyjemy nie ma słońca, Bóg o nas zapomniał Bo tutaj gdzie żyjemy tak łatwo wejść, ale już gorzej się wydostać Tutaj gdzie żyjemy ból nie ma końca, cierpienia nowy rozdział Bo tutaj gdzie żyjemy musisz mieć w sobie siłę, żeby temu życiu sprostać [Zwrotka 2] Chodź to Ci pokaże co to znaczy patologia Co noc ,co dnia ludzi karmi co raz gorsza zbrodnia Siemano nie bonjorno, małolatki chcą porno Galopem na kutasach myślą ,że to jazda konno Małolaci chcą X6, nie rozjebane volvo Zajebią Ci na łeb, oddasz PIN, czyszczą konto To nie Toronto, toczy się błędne rondo Tu nawet noworodek wie, że policjant to kondom Mefedron ,koka ,feta ,tablety i skun Wpierdala to prawie każdy Popatrz na naćpany tłum To nie świstak pakuję to gówno do sreberka Tu erka nerwowo zerka Na spuście gotowa ręka Masz ekipę, jak za słabą to klękaj Bo zabiją Ci rodzinę, spłonie twoja pakamerka Popatrz w lustro, czy jesteś na to gotów? Jak nie to sobie daruj Daruj sobie kłopotów [Refren] [Zwrotka 3] Chodź to Ci pokaże na charakterach skazę Ciężko tu komuś ufać, typy łapią chorą fazę A prawdy drogowskazem, czyny w stosunku do innych Bo słowa mogą kłamać, przegada cię nawet winny Alegoria losów to tatuaże na ciałach Historia ciosów i obrażeń, blizny po postrzałach Zęby zjedzone albo z głodu albo w walce Kości przetrącone albo głowa albo palce Zastaniesz tu obłudę ,smutek i ból Na ulicach rządzi nie podzielnie martwy król Jape stul jak nie łapiesz tego świata slangu Z boku stój, nie znasz kroków, nikt się nie pierdoli w tańcu Życie na szańcu usypanym z ludzkich śmieci Wielu zostanie tu do końca nim doczeka śmierci Jak masz szansę, uciekaj stąd daleko Zanim Cię zapekluje tego świata ciężkie wieko, ej [Refren]
Chinatown Lyrics. [Refren: Paluch] Ziomy idą spać, mordo, gdy zapieje kogut. Orient jak na Chinatown, gdy na dzielni spokój. Ciągle pod naciskiem, my walczymy jak Szogun. Tutaj gdzie na misce

Tekst piosenki. [Refren] Jeśli rap to Meksyk, ja przejmuję go jak kartel. Ciągle ostre kły, choć na rapie zęby zjadłem. Kali KGM, to Kali KGM. To Kali KGM, Kali, Kali KGM. Jeśli rap to Meksyk, ja przejmuję go jak kartel. Wygraną mam we krwi, choć nieraz już upadłem. Kali KGM, to Kali KGM.

Raspberry Fields - Cannibal Ox zobacz tekst, tłumaczenie piosenki, obejrzyj teledysk. Na odsłonie znajdują się słowa utworu - Raspberry Fields.
Zabić, wywabić - to uczucie w sobie pragną. Oni je karmią hajsem, one ich karmią viagrą. Gdzie się podziało to co łączy dwoje ludzi. Coraz więcej z nas samotnie co rano się budzi. Niegdyś na do widzenia buzi, teraz do buzi. Dużych nie szanują mali , małych nie szanują duzi. Gdzie są zasady których od lat nas uczono.
Zabierz mnie pod dom, kieruj się tam, gdzie świeci słońce Samoloty, autobana, prom, wszystkie szlaki mi błogosławione Naprzód, pełna moc, przemierzam znów kolejną szosę I choć dom daleko stąd, serce zawsze odnajdzie drogę [Zwrotka 2] Dzięki z całego serca, moje kochanie, za ciągłe nieustanne wsparcie, skarpety i śniadanie Tylko dla tych co jarają cały czas. Nie koka, nie hera, nie kwas. Wystarczy mały buch. Jeden buch z fajki wodnej odmula. Więc zaprzestań papierosy palić. Czemu nie chcesz jarać skuna z fajki. Oj widzę , że twe oczy nazbyt są wytrzeszczone. Jeden buch z fajki wodnej odmula. Więc zaprzestań papierosy palić.
Tutaj, gdzie banknot to ludzi Esperanto Żyjemy my (żyjemy my) Tutaj, gdzie larwom spełniasz zachcianki kartą Żyjemy my (żyjemy my) Tutaj, gdzie łakną, by był uliczny hardkor Żyjemy my (żyjemy my) Bo tutaj warto czasami gasić światło Ty uwierz mi (ty uwierz mi) Pośród gnoji co się wożą w klubie pijąc tanie drinki
Piraci, piraci, piraci. Znamy każdy winkiel. Piraci, piraci, piraci. Losy łatwe i szybkie. Przemierzamy ulice w drodze po lepsze życie. Autostradą do nieba płyną piraci. [Zwrotka 1] Gdy wpadamy na rewir, mordujemy ciszę. Jak wpierdalasz się pod felgi, możesz się pożegnać z życiem.
Police of thru - Tekściory.pl – sprawdź tekst, tłumaczenie twojej ulubionej piosenki, obejrzyj teledysk.
.